W Beskidach z dzieckiem będąc, koniecznie trzeba zadać mu pytanie: Dlaczego warto zostać prezydentem Polski?
Muszę się przyznać, że od dawna zazdroszczę prezydentom Polski. Ta zazdrość nie wynika z mojej żądzy władzy, ale z zachwytu, jaki wywołała we mnie Rezydencja Prezydenta RP Zamek w Wiśle – Narodowy Zespół Zabytkowy. Tak brzmi oficjalna nazwa siedziby głowy państwa w Wiśle, która jest jednym z najciekawszych miejsc do podziwiania architektury w całym województwie śląskim.
Kiedy w rezydencji przebywa prezydent, z oczywistych względów turyści nie mogą podziwiać ani położenia ani wnętrz tego obiektu. Można je jednak zwiedzać w innym czasie. Jeśli planujemy wizytę w tym miejscu, musimy zacząć od przeszukania stron internetowych i zarezerwowania terminu zwiedzania (bezpłatnie). Na końcu tekstu zamieszczam na ten temat kilka najważniejszych informacji. Zapewniam, że wysiłek będzie się opłacał, a jeśli odpowiednio przygotujemy do tej wizyty dzieci, to i one będą długo ją wspominały. W końcu każdy chciałby pospacerować tymi samymi korytarzami, którymi w przeszłości przechadzali się prezydenci np. Ignacy Mościcki.
Rezydencja Prezydenta RP, fot. T. Renk, www.slaskie.travel
Zameczek w Wiśle jest najwspanialszym przykładem awangardy w projektowaniu wnętrz. Kto wie, czy nie jest to jedna z najodważniejszych takich rezydencji państwowych w Europie. Może dzisiaj nikogo nie dziwią wygięte z metalowych rurek fotele i krzesła, ale w latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku były one po prostu kosmiczne. Tak jakby nam ktoś dzisiaj poustawiał w domu meble ze stacji na Marsie. Odwaga urzędników ówczesnego pałacu prezydenckiego, którzy zdecydowali się zaproponować głowie państwa ten na wskroś nowoczesny projekt robi wrażenie - władza najczęściej kłania się tradycji.
Budowę zamku rozpoczęto w 1929 roku, za projekt odpowiadali profesor Adolf Szyszko Bohusz (który zresztą nie wziął za to wynagrodzenia) oraz dwaj plastycy - Andrzej Pronaszko i Włodzimierz Padlewski.
Na jeszcze jedną rzecz chcę zwrócić Państwu uwagę - otóż Wisła w niczym nie przypominała dzisiejszej – turystycznej, a zimą - narciarskiej miejscowości. Niewiele osób spacerowało wzdłuż rzeki, panowała cisza i spokój, a do istniejącego wówczas drewnianego zameczku Habsburgów przyjeżdżali na polowania znamienici goście. Bywał tu król pruski Wilhelm II, marszałek Hindenburg i cesarz Austrii Karol. Jednak modrzewiowy obiekt spłonął w 1927 roku. Odbudowana i służąca do dziś rezydencja prezydencka, z zewnątrz nawiązuje do stylu zakopiańskiego, ale jej wnętrza - od łazienek, przez kuchnię, aż po reprezentacyjne salony – zostały zaprojektowane bardzo awangardowo. To założenie było bardzo nowoczesne, bo przecież dotąd w takich reprezentacyjnych obiektach dominowały tradycyjne, rzeźbione szafy i fotele. Tu metalowe rurki umożliwiały składanie mebli z różnych elementów, jak klocki. Na ścianach odbudowanego obiektu zawisły kilimy o geometrycznej dekoracji, a bardzo współczesne lampy oświetlają pomieszczenia.
Warto zwrócić uwagę na te detale i docenić, że to właśnie prezydent Ignacy Mościcki ostatecznie zgodził się na ten nieszablonowy projekt wnętrz, które - jak kapsuła czasu - przenoszą nas do początku poprzedniego stulecia. To oczywiste, że nie wszystkie dzieci mogą być zainteresowane wygiętymi rurkami foteli i nietypowym wystrojem łazienek, ale opowieść o prezydenckich śladach w zameczku i marzeniach o nowoczesności z początku XX wieku na pewno ich nie zanudzi.
Jezioro Czerniańskie poniżej zamku, fot. A. Brzoza
Jedna z najważniejszych atrakcji dla dzieci w Ustroniu - Leśny Park Niespodzianek - z całą pewnością nie potrzebuje ani reklamy, ani szczególnej opowieści, jak w przypadku Zameczku Prezydenta. Sarenki, które jedzą z ręki i daniele, które można pogłaskać, będą się dzieciom śniły nocami. I będą to bardzo przyjemne sny. Jeśli tylko nie będzie tłumów, to miejsce gwarantuje niezapomniane wspomnienia. Warto tak zaplanować pobyt, by trafić na pokazy lotów w sokolarni i sowiarni.
Puchacz śnieżny i sowa wirgilijska zaprezentują swoje umiejętności, a przy okazji możemy wspomnieć najmłodszym, że sowy są symbolami mądrości już od czasów starożytnych Greków. Pewnie swojemu bystremu spojrzeniu zawdzięczają ten niekoniecznie zasłużony tytuł. Warto pamiętać, że niektóre ścieżki w parku są strome i trudno podjechać tu wózeczkiem dziecięcym. Bilety nie należą do najtańszych, więc najlepiej zaplanować dłuższy pobyt. Atrakcji wystarczy, by w Leśnym Parku Niespodzianek spędzić kilka godzin.
Leśny Park Niespodzianek, fot. Leśny Park Niespodzianek
Jeśli zastanawiają się Państwo, jakimi szlakami wędrować po Wiśle i Ustroniu z dzieckiem, to mam jeszcze jedną weekendową propozycję. Przejście tak zwaną Pętlą Cieńkowską sprawi radość każdemu, nawet najmłodszemu turyście. Zwłaszcza, że wycieczka gwarantuje piękne widoki oraz aż dwa odcinki, w czasie których podróżować będziemy kolejką górskiej (jeden w górę, jeden w dół). Dzieci zobaczą też dokładnie to, na co spogląda Kamil Stoch stając na skoczni, a całus pod magicznym drzewem zagwarantuje miłość całej rodzinie. Przekonałam Państwa? To czas ruszyć na szlak. Najlepiej zrobić to od strony parkingu w Wiśle Cieńkowie. Zakup biletu na kolejkę obejmuje też wejście na skocznię narciarską. Cała trasa to trzy kilometry, nikt nie zdąży się ani zmęczyć, ani specjalnie zamarudzić.
Cieńków, fot. arch. ŚOT
Na wzgórzu, pośrodku Cieńkowa stoi stuletnia wiśnia. Gdy wiosną zakwitną na niej kwiaty, wygląda jak najpiękniejsza japońska sakkura w rozkwicie. Japończycy wiedzą, jak cieszyć się z małych rzeczy i przywiązują ogromne znaczenie do detali. Dlatego każdej wiosny wyciągają koce i kosze piknikowe, i siadają pod kwitnącymi drzewami. Kwiaty wiśni to dla nich symbol cyklu ludzkiego życia – od pąków przez piękny rozkwit, po opadające płatki.
A może… rodzinny piknik pod Magicznym Drzewem na Cieńkowie? Nawet koc nie jest potrzebny, bo są tam ławeczki, na których można wygodnie usiąść. Wiśnia rośnie tu od stu lat, ma 160 centymetrów obwodu i osiem metrów wysokości. Od stu lat towarzyszy jej też piękna legenda – kto pocałuje swoją wybrankę pod tym drzewem, może liczyć na spełnioną miłość. Ja jednak wierzę, że legenda gwarantuje też szczęście i miłość każdej rodzinie, która poprzytula się pod wiśnią. Zresztą… takie bajki spełniają się głównie tym, którzy mocno w nie wierzą. Będąc w Beskidach z dzieckiem można więc bez wstydu przytulić drzewo i być szczęśliwszym.
Cieńków, fot. UM Wisła
Pętla Cieńkowska prowadzi do Skoczni Narciarskiej im. Adama Małysza. Naprawdę warto wdrapać się na górę, by zobaczyć jak wygląda świat z belki na której siadał Adam Małysz, Kamil Stoi i ich następcy na chwilę przed oddaniem skoku. Może patrząc na świat z góry podzielą Państwo moją radość. Ja za każdym razem niezwykle się cieszę, że nigdy nie próbowałam skakać na nartach. Ale może będzie dokładnie odwrotnie, może dzieci poczują niezwykłą miłość do tego sportu i kiedyś dołączą do reprezentacji skoczków narciarskich? Po tych atrakcjach możemy zjechać wyciągiem na dół i wzdłuż potoku Malinka wracamy na parking pod Cieńkowem.
Cieńków, fot. arch. ŚOT
Miłośników nart biegowych (zimą) i nartorolek (latem) czeka w Wiśle jeszcze jedna atrakcja. Pod Baranią Górą, na terenie sportowo-rekreacyjnym Jonidło powstały trasy dla jeżdżących na rolkach. Można wykupić też godzinę nauki jazdy na nartorolkach i nartach biegowych. Amatorów takiej jazdy w Wiśle czekają dwie trasy o długości 435 i 545 metrów. Na miejscu działa też wypożyczalnia sprzętu.
------------------------------------------
Rezydencja Prezydenta RP Zamek w Wiśle – Narodowy Zespół Zabytkowy
ul. Zameczek 1, 43-460 Wisła
tel. 33 8546500
Zwiedzanie prezydenckiej rezydencji i kaplicy jest bezpłatne, odbywa się w zorganizowanych grupach do 20 osób z przewodnikiem. Wnętrza zamku, kaplicy oraz ekspozycje wystawowe można oglądać od środy do soboty w godzinach od 11.00 do 16.00. Organizacją zwiedzania Zamku i Kaplicy zajmuje się Recepcja Rezydencji, tel. (033) 854 65 00, fax (033) 854 65 01, e-mail: zamekwisla@zamekwisla.pl (informacje za: strona kancelarii Prezydenta RP).
Adres: ul. Zdrojowa 16, 43-450 Ustroń woj. Śląskie
tel. 515255161, 33 4446050
ul. Wyzwolenia 67, 43-460 Wisła (obecnie przy ul. Wyzwolenia 82)